Podczas dziewiątej edycji Toruńskich zawodów, konkurowało ze sobą ponad 300 strażaków, którzy wzięli udział w maksymalnie trudnych konkurencjach.
Zawodnicy wzięli udział w dwóch formułach: TFA (Toughest Firefighter Alive Poland) i FCC (Firefighter Combat Challenge). Formuła FCC jest niezwykle trudna, ponieważ wszystkie zadania wykonywane są w masce tlenowej wraz z aparatami ochrony dróg oddechowych. Każda z formuł podzielona jest na pięć ekstremalnych etapów: wnoszenie węża na wysokość, wciąganie pakietu węży na 3. piętro, przesunięcie kilkudziesięciokilogramowego obciążenia uderzeniami młota po wyznaczonym poziomym torze, pokonanie slalomu, przeciągnięcie napełnionej liny gaśniczej i ewakuacje poszkodowanego – przeciągnięcie manekina tyłem na dystansie ok. 30 metrów. Czas na wypełnienie każdego z zadań to zaledwie 4 minuty.
